Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 16 maja 2008

;(


Buuu... życie jest niesprawiedliwe... Dlaczego zawsze musi mi sie zepsuć albo zgubić to co najbardziej kocham? T nie fair! Ja nie chceeeeee... Mój kjujik...



I niby miała mi poprawić humor taka malutka różyczka... Ale jak sie ją połączy z awanturą o nic... Chce mi sie płakać z żalu i złości...

1 komentarz:

alex pisze...

dziękuję... :*