Dziwne przygody (i odpały) jeszcze dziwniejszej osoby...
Kto zrozumie?
No kto?Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze...Kolejny z moich szalonych pomysłów...Ale może znajdę bratnią duszę,która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwai zrozumie wszystkie moje rozterki?
środa, 13 maja 2009
Matematyka całkiem całkiem, ALE TA BIOLOGIA TO PO PROSTU KPINA. Kto to układał wogóle?! A teraz pora wziąć się za Polski :/
Cóż można powiedzieć? Tytuł mówi sam za siebie... Mieszanina dziwacznych (nie zawsze nazwanych) emocji i pomysłów zebranych razem i związanych niebieską wstążeczką... Na ogół śliczna i kochana, ale jak się wkurzę i zacisnę ząbki to już nie puszczę...
1 komentarz:
mam nadzieję, że Ci wszystko dobrze poszło, trzymałam kciuki :D powodzenia na kolejnych egzaminach :*
Prześlij komentarz