Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 24 maja 2009


Nie było mnie, bo byłam na biwaku... ale było super! A jeszcze bardziej fantastyczna jest nasza nowa nazwa!!!

Brak komentarzy: