Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 15 września 2009


Heh... papierki podpisane i miło tak usłyszeć, że się coś komuś podoba. I fajnie mieć takich miłych ludzi dookoła. Tylko otoczenie trochę mnie zdołowało. I w domu już najwidoczniej sobie odpuścili i mają mnie gdzieś. Mnie i mamę, która teraz się zamknęła i ryczy.

1 komentarz:

alex pisze...

nie w temacie jestem, lub się nie domyślam o co chodzi :P
trzymaj się i nie daj się :*