Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 1 października 2008

???


jejku... już za sześć godzin wyjeżdżam z Krakowa... i coraz bardziej się boję...

1 komentarz:

alex pisze...

a ja nie? zostawiasz mnie samą ze wszystkim :P ale jakoś damy rade, tam też cię przecież nie zjedzą!