Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

sobota, 15 grudnia 2007

ślisko... :(

Na polu zimno i ślizgawka... A mnie boli pupa...


Ale koala jest szczęśliwa jakby się naćpała...

Chociaż teraz już w zasadzie się zmęczyła...


Ale jest weekend i wreszcie może się porządnie wyspać!
Dobranoc! :*

środa, 12 grudnia 2007

dziwnie...

Muszę się częściej widywać z misiem... Ona ma na mnie jakiś dziwny wpływ. Ale raczej dobry... Zobaczymy co to będzie, bo zjawiają się nowi ludzie.

wtorek, 11 grudnia 2007

adopcja


I chciałam przypomnieć że zostało jeszcze 9 malutkich serduszek do adopcji... Przygarnijcie je...

<3
<3
<3
<3
<3
<3
<3
<3
<3

zawias

Normalnie kompletny zawias, taki wszechogarniający nic nie jestem w stanie zrobić... Kosmos!


I teraz strasznie potrzebuje lisa i misia... bo nie do końca kumam co się dzieje... :/

niedziela, 9 grudnia 2007

herbatka

No więc jakoś tak mi się podziało że zaczęłam nagle pić herbatę. Nigdy mi nie przeszkadzała ale ani mi się jej robić nie chciało ani nie potrzebowałam jej pić. A teraz nagle co chwile nowy garnuszek... Bez przerwy...


Tylko jakoś ciągle nie mogę się przekonać do tych egzotycznych przywiezionych z daleka... Na przykład z lotosu...

Happy

Ale faza!!! Już niedługo zimowisko i coraz więcej zuchów chce jechać! I to jest strasznie fajne!

I jest coraz więcej rzeczy na naszej zuchowej stronie zachęcam do odwiedzin: www.28kgz.zhr.pl

Tylko muszę jeszcze gdzieś wędrowniczki znaleźć...

hmmmmm

Łaaaa.... Jestem padnięta (po kursie) i smutna (nieważne...). I wogóle szykuje się wymiana z Anglią i może być fajnie. Na kursie też było fajnie. I zaczynamy myśleć o planie pracy.... I wogóle strasznie dużo się dzieje. Zobaczmy jak to będzie...


Aha i sory że tyle nie pisałam... Ale rozumiecie....

środa, 5 grudnia 2007

nieeeeeee!

Mroczno, smutno i źle... Wogóle ostatnie dni są jakieś do niczego... Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje ale już nie wytrzymam... Tak nie może być!



A klatka jest coraz mocniejsza... Już nie ma z niej wyjścia... Nie dla mnie.


Niech mnie ktoś przytuli!!!

niedziela, 2 grudnia 2007

Znowu razem



Aha a mamusia wróciła już ze swoich woyaży i mam teraz w domu pełno różnych dziwnych rzeczy... Kolejna faza! I Marta wróciła! I Kamil sie w górach znalazł! Ale ja was wszystkich koffam!!!!!!

Hahahahahahahahaha

Łaaaaaa......
Nad morzem było super!!! Taka faza że szkoda gadać! Naprawdę i po raz kolejny spanie na kupie... w szkole... To jest boskie!


A największa faze ze spotkanie starych znajomych! Jedziesz na drugi koniec Polski i spotykasz znanych ludzi! Super! I Czarek tu przyjedzie!