
Aj aj... coś mi nie idzie ostatnio pisanie tu... Może dlatego że mam ogólnego lenia? A może ciągle zaglądam do moich smoków i zapominam o całym świecie? Może wogóle za dużo kombinuje? Ale generalnie ostatnio wszystko się układa tylko jeszcze z planem pracy trzeba załatwić... Ale spoko damy rade. No i jeszcze problemem jest misiek. I nie mam pojęcia jak to załatwię ale przecież jakoś muszę. No i proszę jak się rozpisałam widocznie mi tego brakowało. Musze się dokładniej przykładać do mojego bloga, żeby Anetki nie zawieść... Chociaż Anetka mogłaby częściej komentować to by mnie na pewno zdopingowało. No nic chyba mam słowotok... Pora kończyć może później coś jeszcze napisze? A teraz może posprzątam? Bo chyba mnie energia rozpiera... chociaż to w sumie dobrze bo posprzątałam prawie cały pokój i to tak dokładnie. Tylko jeszcze jedna szafa i na górze na szafach... A potem od początku szuflady. To nawet nie jest takie złe. Ach ten słowotok... I pomyślcie sobie jak ja to szybko pisze :D. Koniec teraz już naprawdę koniec. THE END.
2 komentarze:
oj:P przeciez komentuje:D:D =]
dla dopingu? ja też skomentuje :*
Prześlij komentarz