
No cóż... coś się kończy coś się zaczyna... Ale myślę że będzie ciekawie. Zakwalifikowałam się na studia (a jakże by inaczej...) teraz tylko trzeba papiery donieść i zapłacić.
Jutro wyjeżdżam i już mnie nie będzie do końca wakacji... to będzie jakieś szaleństwo po prostu, a mimo wszystko się cieszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz